Rozbudowa budynku szkoły w Nowej Wsi |
|
We wrześniu 2000 roku otrzymaliśmy zatwierdzone plany rozbudowy szkoły oraz informację o przeznaczonej w bieżącym roku kwocie pieniędzy z budżetu gminy. Według planów do istniejącej szkoły zostanie dobudowany nowy budynek, w którym zaplanowano przede wszystkim sanitariaty, szatnię, dwie sale lekcyjne, pokój nauczycielski, sekretariat i kotłownię olejową. Stary budynek zostanie wyremontowany i ocieplony. Całość będzie ogrzewana ze wspólnej kotłowni. Obydwa budynki połączy wspólny korytarz. Nie jest to dużo, ale dla nas, pracujących w spartańskich warunkach, jest to uwieńczenie marzeń. W tym czasie nastąpiła również zmiana w zarządzie Komitetu Rodzicielskiego, przewodniczącą została Marzena Onyśk, zastępcą Danuta Komosa, skarbnikiem Agnieszka Gryglas a sekretarzem Małgorzata Frankowska. Był to bardzo prężny i zorganizowany Komitet Rodzicielski i w znacznym stopniu przyczynił się do rozbudowy szkoły, organizował imprezy charytatywne: bale sylwestrowe, pikniki i Majówki. Była to wspaniała zabawa przynosząca jednocześnie spore korzyści finansowe. We wrześniu 2000 roku reaktywowano również działalność Społecznego Komitetu Budowy Szkoły, który miał za zadanie wspomaganie rozbudowy (ponieważ bez udziału społeczeństwa żadne inwestycje nie są realizowane). I tu znalazły się bardzo zaangażowane osoby, które nie szczędziły czasu i energii, często wykorzystując nawet kontakty osobiste. Należeli do nich: przewodniczący Sławomir Ruciński, zastępca Zygmunt Bolesta oraz Sławomir Gryglas, Mirosław Grabowski, Jadwiga Czarnocka. Inwestycja nie rozpoczęłaby się chyba bez pomocy miejscowych radnych: Pani Anny Motel, Pana Waldemara Rusaka, a w kolejnej kadencji Pana Sławomira Rucińskiego.
W drugim roku Gmina przekazała 35.000 zł, Komitet Rodzicielski – około 10.000 zł (dochód z balu sylwestrowego, „Majówki” i dwóch pikników).
Materiały budowlane zostały przywiezione...
W roku 2001 powstał budynek w stanie surowym, łącznie z dachem. Wkład pracy mieszkańców (oprócz darowizny Komitetu Rodzicielskiego) oszacowano na około 23.600 zł.
Wiosną 2002 roku na wspólnym zebraniu Komitetów:
Rodzicielskiego i Budowy znowu postanowiliśmy szukać pieniędzy we
własnym zakresie, gdyż Gmina przeznaczyła na naszą inwestycję tylko
25.000 zł (nasza gmina jest gminą biedną, której dochody to wpływy z
podatków rolnych). Niestety nasze starania nie przyniosły
rezultatów, firmy sokołowskie odmówiły pomocy tłumacząc się trudną
sytuacją finansową. Ze środków samorządowych zostały wstawione
plastikowe okna oraz wykonana instalacja elektryczna, telefoniczna i
odgromowa. Mieszkańcy we własnym zakresie dokonali obróbek
tynkarskich otworów okiennych, tzw. glifów, gdyż konieczne było
zabezpieczenie okien przed zimą.
|
|
Strona optymalizowana dla przeglądarki IE 8.0 i rozdzielczości ekranu 1024x768 |
|
powered by EDCOM©2009 |